Bądź optymistą, jak każdy Włoch! - czyli o wpływie żywności na pozytywne podejście do życia!

Bądź optymistą nie tylko od święta! 21 sierpnia świętują wszyscy optymiści, więc dołącz do nich i Ty!

Optymizm, tak bardzo potrzebny nam wszystkim, to postawa życiowa, która polega na postrzeganiu świata, jako dobrego miejsca, w którym poza tymi złymi, dzieją się przede wszystkim dobre rzeczy. Wiara we własne możliwości, w powodzenie podejmowanych działań i w to, że każdy dzień to szansa na dobre wydarzenia - to tylko niektóre cechy ludzi myślących pozytywnie.

W naszym wpisie zdradzimy, jak z pomocą włoskiej (i pysznej!) żywności, obudzić w sobie wewnętrznego optymistę. :)

Włoch się nie przejmuje, Włoch cieszy się chwilą!

Nauka potwierdza, że optymiści cieszą się większym powodzeniem w życiu osobistym i relacjach zawodowych, szybciej podnoszą się po porażkach, mają więcej energii i, co jest  całkiem logiczne, cieszą się życiem w zdecydowanie większym stopniu, niż pesymiści. Co więcej, badania naukowe wskazują na fakt, że wstający "prawą nogą" mniej chorują i żyją zdecydowanie dłużej, niż smutasy, ponieważ umieją racjonalniej podchodzić do problemów, bez wyolbrzymiania i zbędnego zamartwiania się. Sami więc stanowią dla siebie swoisty "filtr" stresu, który według WHO jest jedną z najważniejszych przyczyn chorób cywilizacyjnych na całym świecie.

Popularnym i niestety bardzo szkodliwym mitem jest przekonanie, że optymiści to osoby oderwane od rzeczywistości, które lubią bujać w obłokach. Jeszcze większym stekiem bzdur jest twierdzenie, że optymizm to cecha wrodzona, i jeśli genetyka nie była dla Ciebie wystarczająco hojna, by obdarować Cię parą różowych okularów - to już po ptakach!

Zawsze jest dobry czas, aby zacząć myśleć nieco pozytywniej!   

Nie musisz od razu skakać z radości pod niebiosa. Na początek wystarczą małe zmiany - bo to kropelka drąży skałę najskuteczniej. Wstając rano spójrz w lustro i uśmiechnij się do siebie. Zatrzymaj się na chwilkę w parku i naciesz się widokiem. Zrób dla siebie coś dobrego - czy to będzie krótki spacer dla złapania oddechu po pracy, czy też wieczorna kąpiel z ogromną ilością piany! Poślij serdeczny uśmiech pani z osiedlowego warzywniaka. Albo po prostu zaparz ulubioną herbatkę i naciesz się jej smakiem.

Takie właśnie małe zmiany robią kolosalną różnicę.

Pamiętaj, że możesz też wesprzeć swój wewnętrzny optymizm od środka, z pomocą biologii

Wszystko ma miejsce w głowie, a konkretnie w mózgu! W prosty, przyjemny i, co najważniejsze, zdrowy sposób, możesz podnieść swój poziom serotoniny i endorfiny, czyli hormonów szczęścia. Przykłady? 

• Zacznijmy od najbardziej zachęcającego sposobu poprawy nastroju! Czekolada dobrej jakości (i najlepiej o zawartości co najmniej 85% kakao), zawiera flawonoidy, czyli naturalne związki pochodzenia roślinnego, które chronią mózg, jak i cały organizm przed stanem zapalnym i redukują negatywny wpływ stresu na nasze, często skołatane układy nerwowe. Oprócz flawonoidów, dobra czekolada stanowi staniały rezerwuar tryptofanu - aminokwasu będącego podstawowym budulcem hormonów szczęścia. Teobromina zawarta w kakao to natomiast związek chemiczny, który tak, jak kofeina, podnosi poziom energii i chęci do działania. Warto wspomnieć również o fenyloetyloaminie, czyli w skrócie PEA, której nie brak w czekoladzie. PEA to neurotransmiter występujący naturalnie w naszych ciałach. Jest odpowiedzialna za redukcje stresu, obniża stany depresyjne i wpływa na podniesienie nastroju. PEA jest również znana, jako "molekuła miłości", ponieważ podniesienie jej stężenia we krwi odpowiada za uczucie podobne do zakochania (...a czekoladę przecież kocha każdy!).
  
  
  
• Espresso, capuccino, flat white? Nieważne, w jakiej formie - kawa też nastraja optymistycznie i to nie tylko wytrawnych kawoszy! O tym, że kawa budzi najlepiej na świecie, wspominać chyba nie trzeba, ale czy wiedzieliście, że może zapobiegać chorobom neurodegeneracyjnym, takim, jak choćby demencja, czy choroba Alzheimera? Wszystko to dzięki wysokiej zawartości flawonoidów i kofeiny, które chronią mózg przed mikrouszkodzeniami spowodowanymi stresem, zmęczeniem i przepracowaniem. Dzięki takiemu właśnie koktajlowi składników pobudzająco-ochronnych, zawartemu w każdej filiżance kawy, nasze nastroje bardzo często ulegają poprawie po wypiciu "małej czarnej". I od razu dzień jakoś zaczyna nabierać kolorów, co nie? :D
  
  
  
  
  
  
• Nie można zapomnieć oczywiście o szalenie pozytywnym wpływie granatu na kondycję naszego ciała, a co za tym idzie - również psychiki. Granaty to skarbnica antyoksydantów, czyli związków ochronnych, które zapobiegają stanom zapalnym w całym organizmie i mogą redukować te już istniejące. Z tego też powodu sok z granatu uznawany jest za naturalny "eliksir przeciwnowotworowy", ponieważ jego regularne spożycie obniża ryzyko zachorowania na raka. Spożycie owoców i soku z granatu wpływa również na utrzymanie równowagi chemicznej w mózgu, co sprzyja utrzymaniu pozytywnego nastroju. Odpowiadają za to dwa rodzaje związków: elagitaniny i punicalaginy, które w zawiłym procesie, zachodzącym w jelitach, sprzyjają syntezie urolityny A - naturalnie występującego w naszych ciałach związku, który badany jest obecnie pod kątem swoich właściwości antyoksydacyjnych, przeciwstarzeniowych i przeciwnowotworowych. Urolityna A ma również odpowiadać za wzmożoną aktywność organizmu pod kątem synytezy hormonów szczęścia! Chyba właśnie sokiem z granatu barwione są przysłowiowe "różowe okulary" :)

W naszym sklepie znajdziecie te, jak i inne produkty, które rozbudzą radość nie tylko w waszych kubkach smakowych i poprawią nastrój każdemu, bez wyjątku :)